Góra

Koła trzy czy cztery?

Zdecydowanie cztery kółka. Właściwie po normalnej powierzchni myślę, że nie ma znaczenia czy trzy czy cztery pewnie to jest kwestia przyzwyczajenia, ale jak szukałam wózka próbowałam w sklepie różne modele,zarówno spróbowałam podnieść za rączkę wózek z trzema kółkami i z czterema — wózek z jednym kółkiem na przodzie prawie mi się wywrócił, nie czułam żeby był stabilny, jak włożyłam troszkę siły udało mi się go ustabilizować, jedną ręką chyba bym nie zjechała z krawężnika — efekt przypominający prowadzenie „taczki”, ale ile wózków tyle opinii. Wydaje mi się, że jeżeli planujecie mieć drugie dziecko, raczej taki wózek się nie sprawdzi, trzymając jedno dziecko za rękę bardzo trudno będzie kierować takim wózkiem. Plusem tego wózka jest to, że minimalnie, ale jednak mniej waży niż czterokołowiec.

Wózkiem z trzema kółkami trzeba inaczej prowadzić, wjeżdżając na krawężnik trzeba go wtoczyć, a nie stawiać na przednim kole. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Problem może być też z wyjściem z autobusu lub tramwaju gdzie lepiej wysiada się stawiając pierwsze koła, a później tylne.

Opcja dla niezdecydowanych – wózek np. Quinny Moodd lub Buzz posiadają możliwość zmiany osi. W łatwy sposób można przekształcić wózek 3- kołowy w 4- kołowy